Jeśli masz niedoczynność tarczycy lub Hashimoto, stoisz przed wyborem swojego leczenia lub też jesteś w trakcie leczenia, ale Twój lek nie spełnia Twoich oczekiwań, zobacz jakie masz opcje.
Typy leków na niedoczynność tarczycy.
Ze względu na pochodzenie możemy rozróżnić dwa typy leków na tarczycę:
- Syntetyczne
- Naturalne
Syntetyczne
Jeśli coś jest syntetyczne, nienaturalne, niemal automatycznie przywołuje negatywne skojarzenia. Jednak warto zaznaczyć, że jeśli chodzi o lewotyroksynę (T4) czy liotyroninę sodu (T3). Są to hormony bioidentyczne, czyli chemicznie takie same jak te, które naturalnie produkuje nasze ciało.
Lewotyroksyna, syntetyczne T4
Według zaleceń American Thyroid Association (ATA) w leczeniu niedoczynności tarczycy rekomenduje się głównie preparaty lewotyroksyny. Nie są natomiast rekomendowane preparaty trijodotyroniny (T3) ani preparaty łączone, składające się z lewotyroksyny i z trijodotyroniny (T4 + T3). To oznacza, że większość pacjentów przy niedoczynności tarczycy dostaje od lekarza Euthyrox bądź syntetyczne T4 pod inną marką. Jest to obecnie jeden z najpopularniejszych leków na rynku.
Kilka słów o historii T4 (na przykładzie najczęściej sprzedawanego na świecie Synthroidu)
- W 1914 roku w Stanach Zjednoczonych został wyizolowany hormon T4.
- W 20 latach XX wieku pierwsze dwie pacjentki z objawami niedoczynności tarczycy dostały T4. Bardzo dobrze zareagowały na leczenie.
- W latach 50 ruszyła produkcja pierwszej syntetycznej tyroksyny (Synthroid).
- “Thyroid Storm” – w latach 90 Boots Pharmaceuticals (ówczesny właściciel Synthroidu) zleciło badanie bioekwiwalencji Synthroidu. Rezultat okazał się niezadowalający, więc Boots zakazało publikacji wyników. Ostatecznie historia trafiła na łamy The Wall Street Journal, a Dong (farmaceutka kliniczna na UCSF, która zajmowała się badaniami) mogła opublikować swoje prace nad tym lekiem.
- 2001 – problemy z FDA, okazało się że Synthroid nie jest formalnie zaakceptowanym lekiem już od 46 lat (od kiedy weszła w życie nowa ustawa o lekach).
- Obecnie Synthroid jest w ścisłej czołówce leków sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych.
T4 nazywane jest często prohormonem czy też hormonem magazynującym. Ostatnie badania pokazują, że T4 nie jest jedynie prekursorem T3, ale samo w sobie pełni bardzo ważne funkcje. T4 jest istotnym elementem procesu odbudowy naszych komórek mózgowych, naczyń krwionośnych, ale też jest niezbędny do wzrostu czy naprawy naszych kości. Bierze udział w procesie detoksykacji naszego organizmu. Twoje ciało potrzebuje T4. Co oznacza, że przy niedoczynności tarczycy, będąc na samym T3 możemy mieć problemy np. z układem krwionośnym.
Wielu ludzi przy odpowiednio dobranej dawce, czuje się dobrze będąc na jedynie na syntetycznym T4.
Jednak nie każdy odpowiednio konwertuje T4 do T3. Konwersja ta zależy m.in. od stanu zdrowia naszego ciała. Dlatego też część klientów wciąż doświadcza symptomów związanych z niedoczynnością tarczycy, jak utrata włosów, ciągłe przybierania na wadze, brain fog czy depresja nawet po długim leczeniu lewotyroksyną. Dzieje się tak ponieważ organizmowi wciąż może brakować aktywnego hormonu T3, który bierze udział w niemal wszystkich procesach fizjologicznych zachodzących w naszym ciele.
Warto zwrócić uwagę na to, że niektórzy będą wrażliwi na to, co znajduje się w składzie leku, co może zaburzyć leczenie. Dla przykładu, jeszcze do niedawana w Euthyroxie była obecna laktoza, którą zastąpiono mannitolem. Będzie to pewnie spory plus dla klientów z nietolerancją laktozy.
T3
T3 pełni niezwykle ważną rolę jeśli chodzi o funkcjonowanie całego naszego organizmu: reguluje rytm serca, rozgrzewa, przyspiesza metabolizm, zwiększa siłę mięśni, zastępuje obumierające komórki nowymi, powoduje wzrost paznokci i włosów, daje poczucie szczęścia i zadowolenia, zmniejsza uczucie bólu.
Przy leczeniu tarczycy może być okres, w którym będziesz brał samo T3, jak np. przy niedomaganiu nadnerczy, jednak raczej nie będzie to lek docelowy.
W tym czasie bardzo ważne jest aby dobrać odpowiednią dawkę. Jako, że nie dostarczymy z zewnątrz hormonu magazynującego (T4), a okres półtrwania jest dosyć krótki, być może trzeba będzie łykać 2-3 razy dziennie.
Cytomel (T3) zyskał złą sławę w Stanach po tym, jak lekarze zaczęli przepisywać go na utratę wagi pacjentom ze zdrową tarczycą, co zaowocowało przypadkami pacjentów z palpitacjami serca, wysoką gorączką czy problemami z oddychaniem.
Jeśli więc biorąc syntetyczne T3 zauważysz u siebie palpitacje serca, podwyższone ciśnienie, uderzenia gorąca, ból w klatce piersiowej, nadmierne pocenie się czy drażliwość, oznacza to, że Twoja dawka jest zbyt wysoka.
Mieszanka T3 + T4
Połączenie syntetycznego T3 i T4 wydaje się być idealnym wyjściem. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że jeśli lek jest przygotowywany indywidualnie, nie będzie on wystandaryzowany, mogą wkraść się błędy, (takie zdarzały się w USA), bądź niepożądane substancje wypełniające.
W Polsce lekiem łączonym na receptę jest np. Novothyral. Lekarze nie przepisują go zbyt chętnie, szczególnie jeśli chodzi o ludzi starszych. Odpowiednia dawka jest dosyć trudna do ustalenia, a skutki uboczne (jak kołatanie serca) mogą być poważne.
Naturalne
NDT (natural desiccated thyroid)
W Polsce świńską suszoną tarczycę można znaleźć jedynie produkowaną w Tajlandii. Co nie jest niczym złym, Thiroyd (mimo wielu niepotrzebnych wypełniaczy) ma dobrą opinię wśród osób z niedoczynnością tarczycy opinię również w USA.
Suszona tarczyca to nic innego jak zamrożona, pokrojona, wysuszona, a następnie zmielona świńska tarczyca. Pod tym linkiem możecie przeczytać jak wygląda proces taki proces na przykładzie marki Armour www.imperialendo.co.uk/armour.pdf .Główną zaletą NDT jest to, że zawiera wszystkie 5 (T4, T3, T2, T1 i kalcytoninę) bioidentycznych hormonów, które naturalnie powinna produkować nasza tarczyca. Może to mieć duże znaczenie. Sporo pacjentów, którzy nie czuli poprawy biorąc syntetyczne hormony przechodziło z powodzeniem na świńską suszoną tarczycę i na niej pozostało.
Jednym z najbardziej polecanych przez pacjentów brandów jest Westhroid dostępny w USA.
Kilka słów o historii NDT
- Pierwszy raz została z powodzeniem zastosowana w 1891 roku w Stanch Zjednoczonych. Pacjentka pozbyła się objawów niedoczynności.
- W 1906 powstało FDA, które wzięło NDT pod swoje skrzydła (grandfathered).
- Afera w 1970 – jeszcze gdy potencjał suszonej tarczycy był badany zawartością jodu, okazało się, że jedna z dostaw ma co prawda tyle jodu ile potrzeba, ale samych hormonów tarczycy brak. To mocno wpłynęło na sprzedaż NDT.
- 2006 rok odnowione warunki FDA nie pozwoliły na wejście NDT do grona leków zaakceptowanych przez tą organizację.
- Obecnie NDT ma swoich zwolenników i przeciwników, w USA może być przepisany przez lekarza.
Ostatecznie najważniejsze jest to, jak się czujesz będąc na danym leku, czy symptomy ustępują czy wciąż się z nimi borykasz. Być może warto jeszcze raz zrewidować dawkę lub też wziąć pod uwagę inny lek. Jak widać mamy kilka opcji. Warto pozostać na danym leku 4-6 tygodni aby zobaczyć czy zadziałał.
Bibliografia
- Bowthorpe J. A. Stop The Thyroid madness. Laughing Grape Publishing LLC, Fredericksburg, 2008.
- Brownstein D. Overcoming Thyroid Disorders. West Bloomfield, MI: Medical Alternatives Press; 2008.
- Christianson A., Bender H. The Complete Idiot’s Guide to Thyroid Disease: Clear Information on Causes, Symptoms, and Treatments. Pengiun Random House LLC, 2011.
- Cohen S. Tarczyca. Diagozna i leczenia. Oficyna Wydawnicza ABA, 2018.
- Myers A. The Thyroid Connection. 2016.
- Yusuf (JP) S. Thyroid Replacement Therapy: Natural Desiccated Thyroid (NDT). W. Stop The Thyroid madness II. Laughing Grape Publishing LLC, Dolores, 2014.